Lipiec to trudny czas dla alergików. Miesiąc ten jest okresem intensywnego pylenia różnego rodzaju traw i chwastów. Reakcjami na obecność ich pyłków w powietrzu mogą okazać się swędzenie i łzawienie oczu, katar sienny, kichanie oraz alergiczne zapalenie błony śluzowej nosa. Co pyli w lipcu? Na jakie rośliny trzeba szczególnie uważać?
W najbliższym tygodniu spodziewane są burze z silnymi porywami wiatru i ochłodzenie. Po rekordowych temperaturach możemy spodziewać się ochłodzenia o około 10 stopni. To jednak nie koniec - w najbliższy weekend słupki rtęci wskażą maksymalnie 22 stopnie. - Wracamy do takiego normalnego lipca - tłumaczy Interii Emilia Szewczak z IMGW i dodaje: "To będzie wytchnienie od upałów".
- Od północnego zachodu w głąb kraju będzie dzisiaj przechodził front atmosferyczny z burzami i deszczem, za którym do Polski napłynie nieco chłodniejsze powietrze - mówi Kamil Walczak, synoptyk IMGW-PIB. W czasie burz możliwe opady deszczu do około 20 litrów na metr kwadratowy, grad oraz silny wiatr.
W sobotę temperatura w kraju spadnie poniżej 30 stopni C. Synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Szymon Ogórek poinformował, że na wschodzie kraju pojawią się deszcz i burze.
Dzisiaj upalnie w całym kraju. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia nie tylko w związku z żarem, który będzie się lał z nieba, ale także gwałtownymi burzami. Na zachodzie kraju i Pomorzu możliwe są trąby powietrzne. W weekend czeka nas ochłodzenie, upały jednak szybko powrócą.
Do 37 stopni Celsjusza pokażą termometry w południowo-wschodniej Polsce - ostrzega IMGW. Alerty wydano dla 14 województw. W województwie kujawsko-pomorskim przejdą burze z gradem.
W środę w ciągu dnia najwięcej burz spodziewać się można w południowej połowie kraju - wynika z prognozy pogody przekazanej przez synoptyk IMGW Małgorzatę Tomczuk. Najchłodniej ma być na Wybrzeżu do 24 st. C, upalnie - na południowym wschodzie. Tam w związku z wysoką temperaturą wydano ostrzenie trzeciego, najwyższego stopnia.
We wtorek nad Polską przechodzi front, który przynosi opady deszczu i gwałtowne burze. Strażacy interweniowali 554 razy - poinformował rzecznik komendanta głównego PSP bryg. Karol Kierzkowski.
Dzisiaj dużo słońca i upał w całym kraju. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia drugiego stopnia dla wszystkich regionów, poza powiatami: bielskim, cieszyńskim i żywieckim. Synoptycy uprzedzają, że w drugiej połowie tygodnia mogą wydać ostrzeżenia trzeciego, najwyższego stopnia przed upałami. "Po południu na zachodzie i lokalnie na południowym wschodzie i południu więcej chmur i przelotny deszcz, burza oraz grad" - informuje IMGW.
IMGW ostrzega, że w całej Polsce w niedzielę można się spodziewać temperatury maksymalnej występującej rzadziej niż raz na 20 lat. To efekt napływu ciepłego powietrza z południowego zachodu. Ostrzeżenia o upałach w ciągu najbliższych dni rozszerzane są o kolejne województwa.